Kuracje retinoidami to jedne z najskuteczniejszych terapii dla cery trądzikowej. Mimo że nie gardzę naturalnymi zasobami i darami natury, a także znam doskonale właściwości kwasów, jedynie pochodne witaminy A trzymają moją cerę w ryzach. Ze względu na intensywne, drażniące działanie, retinoidy mają wielu zwolenników, ale także nie braknie przeciwników. Ze względu na długi kontakt z retinoidami, dostrzegam różne pozytywne i negatywne aspekty stosowania retinoidów, aczkolwiek zgodnie z głosem osób, cierpiących na ciężki, uporczywy trądzik - potrafią zdziałać wiele, zwłaszcza, gdy jest się w przysłowiowej kropce i żadne środki nie przynoszą satysfakcjonujących efektów.
Dzisiejszy wpis, jest kontynuacją i wzbogaconą wersją na temat retinoidów, który ukazał się na moim blogu, niemal na początku mojej działalności :) Z racji nowych, dostępnych preparatów, a także większej wiedzy na temat działania poszczególnych substancji aktywnych, postanowiłam zaserwować prawdziwe vademecum dla osób raczkujących w temacie retinoidów, a także tych zagubionych, nadal niepewnych podjęcia swojej decyzji.
Może zacznijmy od początku, dla kogo tak naprawdę są retinoidy? Wbrew opiniom krążącym w internecie, retinoidy są zarejestrowane głównie jako środki w leczeniu trądziku zaskórnikowego. Nieleczony, zaniedbany trądzik zaskórnikowy może bardzo szybko obrać postać ropną, a nawet cystową, dlatego nie do końca rozumiem bagatelizowanie pierwszego stadium trądziku. Nie rozumiem również ciągłego przestrzegania przed stosowaniem retinoidów, jeśli są ku temu wskazania. Stosowanie odpowiedniego, dopasowanego retinoidu, jest znacznie bezpieczniejsze niż domowe eksperymenty z kwasami. Są retinoidy różnych generacji, a każda substancja ma inne właściwości, dlatego celowe odraczanie retinoidów wydaje mi się zwyczajnie głupie. Nie zamierzam jednak zupełnie oczyszczać retinoidów. Mają minusy, jak każda drażniąca, silne wpływająca na stan skóry substancja. Stosowane nierozsądnie mogą doprowadzić do poparzenia skóry, rozległych podrażnień, mocnego łuszczenia, trwałych blizn, a nawet pęknięcia włókien kolagenowych. Regularne i sumienne stosowanie retinoidów, niestety, ścienia naskórek, wobec czego skóra staje się delikatna, nadreaktywna i nadwrażliwa. Jedna w obliczu posiadania cery trądzikowej, problematycznej, nie oszukujmy się, w większości przypadków są po prostu konieczne.
Oczywiście, możesz mieć inne zdanie i nadal być wrogo nastawionym do stosowania retinoidów, ale to nadal jedne z najlepiej przebadanych substancji. Strasznie denerwuje mnie ocenianie z góry, mając cerę bez problemów, również łatwo by mi było wyzbyć się retinoidów z pielęgnacji. Zdaję sobie doskonale sprawę, iż zmuszanie skóry do ciągłej regeneracji i regularne obdzieranie skóry z naskórka nie ma jedynie plusów, co sama zresztą coraz dotkliwiej odczuwam, ale z pełną odpowiedzialnością za moje słowa stwierdzam, że to retinoidy miały największy, pozytywny wpływ na moją cerę.
Możemy dyskutować o limicie Hayflicka i cyklu komórkowym, ale moim zdaniem nie można porównywać skóry zdrowej,do tej zmienionej chorobowo. Kiedyś byłam żywnie zainteresowana tym tematem, ale brak badań w kierunku tkanki zmienionej chorobowo pogrzebał już dawno teorię, których jest wiele,a w ostateczności mijają się z rzeczywistą prawdą. W przypadku dermatoz skórnych, niezbędne jest podjęcie leczenia dermatologicznego, nieważne jakie pociąga za sobą skutki. Permanentny, nieleczony stan zapalny skóry, jest równie szkodliwy jak stosowanie zewnętrznie retinoidów. Poza tym, skóra to nadal niedoceniany, największy objętościowo organ ludzki, zauważcie jak wiele czynników endogennych ma wpływ na jej stan i jakość, chociażby co dzieje się z żywą tkanką podczas procesu rozkładu. Jestem daleka od snucia teorii spiskowych, dlatego jestem za stosowaniem retinoidów leczniczo, natomiast odradzam regularne stosowanie retinoidów (nie mam na myśli krótkich peelingów tretinoinowych stosowanych kilka razy w ciągu roku), kiedy nie ma takiej konieczności, dla własnego widzimisię.
To nie jest także tak, że retinoid zmieni Twoje życie i możesz błogo żyć, nie zważając na pielęgnację. Pielęgnacja jest kluczem do utrzymania dobrego stanu skóry, a retinoid reguluje funkcje skóry, które są zakłócone. Sam retinoid nie usunie wyprysków, zaskórników i przebarwień. Nie zgadzam się ogólnie przyjętymi normami, iż pielęgnacja podczas stosowania retinoidów nie sprawia już tylu problemów, a na pewno musi być mocno natłuszczająca,a cerę należy traktować jak suchą. Skóra potraktowana retinoidem jest szczególnie wymagająca, nadal jest trądzikowa (normuje się po około 4-6 miesiącach kuracji) ale przy tym niezwykle delikatna i odwodniona.
Należy pamiętać, że leczenie retinoidami, to leczenie jedynie objawowe, a więc po odłożeniu retinoidu trądzik często nawraca, aczkolwiek w znacznie mniejszym nasileniu.
Tak naprawdę, mamy wiele do wyboru. Retinoidy to pochodne witaminy A, dzięki mnogości substancji aktywnych i preparatom łączonym, możesz uzyskać różny efekt terapeutyczny.
Jeśli interesuje Cię zakres działania retinoidów, ewentualne skutki uboczne oraz postawy ich stosowania, zajrzyj TUTAJ> Dlatego postrzeganie retinoidów, tylko przez pryzmat silnego Atredermu jest ograniczone. Tak naprawdę, najważniejszą kwestią jest wybór odpowiedniego preparatu do potrzeb skóry, postaram się dzisiaj pomóc Ci w wyborze,a także skłonić do refleksji, jeśli nie jesteś zadowolony ze swojej ówczesnej kuracji.
Zanim przejdę do opisu substancji czynnych, chcę zwrócić uwagę,
jak ogromne znacznie ma wybór bazy preparatu. Baza kremowa jest najłagodniejsza, ale często, zawarte w niej emolienty tłuste powodują zmiany naciekowe i zaskórniki u osób podatnych na ich powstawanie. Są zalecane skórze szybko odwadniającej się, suchej i wyjątkowo delikatnej. Baza żelowa wchłania się szybko, nie zostawia tłustego filmu, preparaty żelowe są najczęściej najbardziej wydajne. Żelowa baza pozostawiona jednak na skórze może odwadniać naskórek, dlatego polecana jest osobom z cerą tłustą i podatną na powstawanie zaskórników, gdyż najczęściej ma niski potencjał komedogenny. Baza alkoholowa płynna ma najintensywniejsze działanie i najbardziej drażniące, zalecana jest tym z wysoką tolerancją skórną i dużym progiem wrażliwości.
Trądzik zapalny
- Skóra nadwrażliwa, delikatna, z rumieniem, najlepszym wyborem jest retinoid III generacji, o silnym działaniu przeciwzapalnym - adapalen. Adapalen rzadko wywołuje objawy podrażnienia. Siła działania
przeciwzapalnego w porównaniu z tretinoiną jest większa, dodatkowo, adapalen
ogranicza wydzielanie łoju poprzez wpływ na sebocyty. Baza adapalenu jest także łagodniejsza i występuje jedynie w formie kremu i żelu. Może być stosowany
bez względu na nasłonecznienie (także w porze letniej), ponieważ jest
fotostabilny. Nie powoduje widocznego łuszczenia naskórka, jest dosyć łagodny i przez większość pacjentów jest doskonale tolerowany. Co ważne, nie zaostrza zmian ropnych, dlatego jest świetny w przypadku leczenia trądziku zapalnego u osób z bardzo wrażliwą cerą.
Adapalen jako główna substancja czynna występuje zarówno
w formie kremu, jak i żelu. Żel, znacznie lepiej wnika w skórę, a wiec retinoid działa intensywniej, aczkolwiek przy dłuższym stosowaniu może odwadniać skórę, dlatego niezbędna jest odpowiednia pielęgnacja z większą ilością emolientów. Krem, jest znacznie bardziej nawilżający i działa okluzyjnie, jednak przy tak delikatnym retinoidzie, baza preparatu może powodować zmiany naciekowe.
Baza kremowa jest odpowiednia dla wyjątkowo delikatnej cery, która bardzo szybko się odwadnia, żelowa - dla cery bardziej wymagającej i podatnej na powstawanie zaskórników. Aktualnie w Polsce są dostępne dwa preparaty dostępne wyłącznie z adapalenem, zarówno w formie żelowej, jak i kremowej, mianowicie Acnelec oraz Differin.
Działania niepożądane. Często: suchość, podrażnienie, pieczenie skóry, rumień. Niezbyt często:
kontaktowe zapalenie skóry, wyprysk z podrażnienia, uczucie dyskomfortu
skóry, oparzenia słoneczne, świąd, łuszczenie się skóry, trądzik.
Ponadto: ból, obrzęk skóry, podrażnienie, rumień, świąd i obrzęk powiek.
Preparatem łączonym, bardzo popularnym zresztą, jest lek
Epiduo. Epiduo zawiera zarówno delikatny adapalen, jak i nadtlenek benzoilu, który działa silnie antybakteryjnie. Lek jest odpowiedni dla pacjentów z trądzikiem przede wszystkim zapalnym, stosowany zbyt długo, odwadnia naskórek. Podczas stosowania nadtlenku benzoilu, niezbędna jest wysoka ochrona przeciwsłoneczna i włączenie antyoksydantów do pielęgnacji.
Więcej o właściwościach i substancjach czynnych dowiesz się TUTAJ>
- Skóra typowo tłusta, z problemami z rogowaceniem (rogowacenie okołomieszkowe w okolicach twarzy i ciała, szybkie zapychanie porów, nadmierny łojotok) Najlepszym posunięciem jest wybór preparatu, bazującego na tretinonie, w połączeniu z antybiotykiem. Tretinoina to retinoid I generacji o silnym działaniu drażniącym, spośród wszystkich retinoidów, ma ona najsilniejszy wpływ na rogowacenie naskórka, doskonale reguluje procesy keratynizacji naskórka, zapobiega zaczopowaniu ujsć gruczołów łojowych i hamuje nadmierny łojotok. Ze względu na silnie toksyczne działanie tretinoiny (podrażnienia, przegrzewanie skóry, zaczerwienienia, poparzenia) często łączona jest z antybiotykami miejscowymi (w przypadku pojedynczych stanów ropnych, powstających pod wpływem działania retinoidu), ale także w preparatach łączących retinoid z antybiotykiem, dzięki temu lek działa silnie przeciwzapalnie, leczy zmiany zapalne i zapobiega ich powstawaniu.
Obecnie, na rynku dostępne są dwa preparaty w konfiguracji retinoid+ antybiotyk :
klindamycyna + tretinoina (Acnatac) oraz erytromycyna+ tretinoina (Aknemycin Plus). Leki pozwalają korzystać z silnego działania tretinoiny,z ograniczeniem jej działania toksycznego, staje się ona także odpowiednia do stosowania w przypadku trądziku zapalnego. Wybór preparatu zależy od reakcji na dany antybiotyk,w przypadku wystąpienia oporności na klindamycynę, należy zastosować preparat oparty na erytromycynie.
O antybiotykach stosowanych zewnętrznie na skórę przeczytasz więcej TUTAJ>
Po ustąpieniu zmian ropnych, jak najbardziej możliwe jest przerzucenie się na monoterapie retinoidem.
Trądzik głównie zaskórnikowy, z pojawiającymi się zmianami ropnymi kwalifikuje się do leczenia retinoidami. Najsilniejszym działaniem przeciwzaskórnikowym charakteryzuje się tretinoina oraz tezaroten. Trądzik zaskórnikowy bardzo łatwo przyjmuje formę zapalną, dlatego w pierwszej fazie kuracji najczęściej zapobiegawczo włącza się preparat z retinoidem, zawierający antybiotyk lub antybiotyk miejscowo. Wybór preparatu zależny jest przede wszystkim od tolerancji retinoidu i stopnia wrażliwości skóry.
W przypadku cery szczególnie wrażliwej, szczególnie zalecany jest tezaroten. Tezaroten, to retinoid III generacji, nie odbiega on skutecznością tretinoinie, jest jednak znacznie łagodniejszy dla skóry i lepiej tolerowany. Nie powoduje także mocnego łuszczenia. W zależności od stopnia nasilenia zmian, należy dopasować stężenie substancji czynnej. W Polsce dostępny jest jedynie jeden preparat zawierający tezaroten (Zorac) ,w dwóch stężeniach : 0.05% oraz silniejszy, 0,1%.
Działania niepożądane: Świąd, pieczenie, rumień, podrażnienie, ból i złuszczanie skóry,
wysypka, kontaktowe zapalenie skóry, nasilenie objawów łuszczycy,
rzadziej wyprysk, zapalenie i suchość skóry. W przypadku przedawkowania
może wystąpić znaczne zaczerwienienie, nadmierne złuszczanie skóry
i uczucie dyskomfortu. Należy unikać kontaktu z oczami, powiekami
i ustami. W przypadku kontaktu z oczami spłukać obficie wodą. Tazaroten
przeznaczony jest do stosowania miejscowego. Podanie leku p.o. może wywołać objawy jak po przedawkowaniu wit. A lub innych retinoidów. Leczenie objawowe.
Jeśli Twoja cera nie reaguje pozytywnie na tezaroten i retinoidy III generacji, a efekty nie są satysfakcjonujące, warto pomyśleć na tretinoiną na bazie kremowej. Baza kremowa znacznie łagodzi działanie tretinoiny, jest odpowiedniejsza dla skóry podatnej na podrażnienia i zaczerwienienia. Krem Locacid (0.05%) jest aktualnie jedyną kremową formą , bazującą jedynie na tretinoinie.
Jeśli jednak Twoja cera nie jest szczególnie wrażliwa, a trądzik zaskórnikowy jest szczególnie uporczywy, najlepszym wyborem jest niższe stężenie tretinoiny bazującej na alkoholu i glikolu propyelnowym (Atrederm 0.025%)
Działanie niepożądane: Pamiętaj, że oczekiwane korzyści ze stosowania leku są z reguły
większe, niż szkody wynikające z pojawienia się działań niepożądanych. Może
wystąpić podrażnienie skóry (rumień, wysuszenie skóry, nadmierne
złuszczenie skóry, uczucie pieczenia, kłucia i swędzenia, wysypka,
okresowe zmiany w zabarwieniu skóry). Objawy te najczęściej występują na
początku leczenia, potem ich intensywność i częstotliwość maleje (z
wyjątkiem suchości i łuszczenia się skóry).Rzadko dochodzi do powstawania pęcherzyków i strupów, podrażnienia oczu i obrzęków, a także do alergii kontaktowej. Podczas stosowania preparatu może wystąpić nadwrażliwość na promieniowanie UV.
Trądzik zaskórnikowy, bez zmian zapalnych
- Cera tłusta, z bliznami, przebarwieniami, mało wrażliwa może pozwolić sobie na konkretniejsze działanie retinoidów, gdyż z reguły ma wyższą tolerancję skórną, a także wymaga ciągłego, regularnego złuszczania naskórka,w celu wyrównania nierównej faktury (według badań, znacznie lepszy efekt terapeutyczny przynosi regularne stosowanie tretinoiny, niż przeprowadzenie peelingów śrendiogłębokich). Tretinoina na alkoholu lub tezaroten stosowane w odpowiednim przedziale czasowym mogą przynieść doskonałe efekty, W przypadku głębokich blizn i przebarwień, poleca się połączenie regularnego stosowania retinoidów z niskimi stężeniami kwasów.
- Delikatna cera, ulegająca szybko podrażnieniom lub też ze słabym nasileniem trądziku zaskórnikowego, może zdecydować się na kurację opartą na retinoidach III generacji: tezarotenie lub adapalenie w formie żelu lub kremu. Tezaroten jest odpowiedniejszy dla osób z większymi problemami z rogowaceniem, natomiast adapalen, ze słabo nasilonym trądzikiem zaskórnikowym lub też do podtrzymania efektów kuracji.
Nadmierny łojotok, z pojedynczymi zmianami ropnymi. W celu zahamowania nadmiernego łojotoku, walki z rozszerzonymi porami i pojawiającymi się niedoskonałościami, najskuteczniejsza jak dotąd okazuje się izotretinoina
, w przypadku delikatniejszej cery (preparaty z izotretinoiną są również silne i drażniące dla skóry) ze skłonnością do rumienia, warto rozważyć kurację tezarotenem (Zorac)
Izotretinoina jest retinoidem pierwszej generacji, aczkolwiek ma słabszy potencjał drażniący niż tretinoina, a także działa lepiej w hamowaniu nadmiernego łojotoku. Kuracje izotretinoiną wewnętrznie są polecane nie tylko w przypadku leczenia trądziku cystowego i ropowiczego, ale także nadmiernego łojotoku i łojotokowego zapalenia skóry. Izotretinoina stosowana zewnętrznie hamuje łojotok, zmniejsza ujścia gruczołów łojowych i zapobiega ich rozpulchnieniu oraz hamuje stan zapalny. Na rynku dostępne są dwa preparaty do stosowania izotretinoiny zewętrznie: Isotrex żel (0.05%) oraz Izotziaja (0.05%) żel, nie ma aktualnie dostępnej formuły kremowej z tą substancją czynną.
Cera starzejąca się,z oznakami starzenia, wymagany efekt odnowienia naskórkowego
Mimo że nie polecam regularnego stosowania retinoidów na skórę starzejącą się, ze względu na mniejsze zdolności regeneracyjne,a także ubytki kolagenu, w celu rewitalizacji skóry, nie częściej niż raz w miesiącu zalecane są krótkie peelingi tretinoinowe. Tretinona, oprócz właściwości przeciwtrądzikowych, ma największy potencjał stymulacyjny. Częste stosowanie retinoidów może doprowadzić do szybszego odwadniania się naskórka, blizn i przebarwień, dlatego najbardziej przemawia do mnie forma peelingów, w celu złuszczenia skóry oraz długi okres regeneracyjny.
Częstotliwość stosowania
Mimo moich najszczerszych chęci nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie. Są osoby, które będą w stanie stosować retinoidy nawet codziennie. Tak naprawdę, najważniejszy jest wybór odpowiedniego preparatu, gdyż retinoid powinien być stosowany regularnie i relatywnie często, by zauważyć efekty. Bezsensowne jest więc rzucanie się na silny preparat, jeśli widocznie Tonie nie służy. Rozsądniej jest pozostać przy delikatniejszej substancji i nie narażać skóry na ciągłe poparzenia. Retinoid, powinien być przede wszystkim dobrze tolerowany przez skórę, nie powinien, nawet stosowany często wywoływać zbyt obszernych skutków ubocznych. Oczywiście, świąd, zaczerwienienie i pieczenie to bardzo częste efekty podczas stosowania retinoidów, aczkolwiek skutki nadal powinny utrzymywać się w normie. Jest niewiele osób, tolerujących doskonale tretinoinę (stąd retinoidy III generacji) dlatego nie powinno być to powodem Twoich frustracji, jeśli jest dla Ciebie zdecydowanie zbyt silna. Na pewne rzeczy nie mamy wpływu, a są nimi przede wszystkim wiek metryczny i wiek skóry, zdolności regeneracyjne i tolerancja skórna.
Ogromne znacznie ma opracowanie własnej częstotliwości stosowania leku, poprzez ciągłą obserwacje skóry. Sama bardzo często zmieniam swoje plany, bazując tylko i wyłącznie na potrzebach mojej cery. Najważniejsze jest nie dopuszczanie do rozległych poparzeń i skutków ubocznych, zdecydowanie lepiej ograniczyć stosowanie retinoidów, gdyż leczenie skutków ubocznych pochłania znacznie więcej czasu i tracisz go na leczenie skutków, których można było uniknąć przez rozsądne dawkowanie leku.
Duże znacznie ma także metoda aplikacji, delikatniejsze dla skóry jest nakładanie preparat opuszkami palców, niż płatkiem kosmetycznym, gdyż działa jak mikropeeling i lepiej penetruje tkankę.
Terapie skojarzone
- Zastosowanie antybiotyków przede wszystkim skraca czas leczenia i ogranicza skutki niepożądane do minimum,
dlatego przy ostrych stanach zapalnych bądź skupiskach wykwitów z
treścią ropną, antybiotyk ma nieocenione działanie. Jest
konieczny, gdy trądzik przybiera formę ropowiczą, gdzie dochodzi do nadkażeń
zdrowej skóry. O antybiotykach stosowanych zewnętrznie na skórę przeczytasz więcej TUTAJ>
- Nadtlenek benzoilu to powszechnie stosowana substancja w leczeniu trądziku, środki z nadtlenkiem benzoilu są dostępne bez recepty w każdej aptece. Dzięki specyficznemu działaniu działa
antybakteryjnie, przeciwzapalnie, przeciwłojotokowo, wysuszająco,
przeciwświądowo, keratolitycznie,a przy tym pobudza ziarnowanie i
syntezę kolagenu. Jak wskazuje nazwa, nadtlenek uwalnia wolne rodniki tlenowe zdolne do
utleniania białek bakteryjnych, takie działanie stwarza niekorzystne
warunki rozwoju dla beztlenowych bakterii, które w głównej mierze
przyczyniają się do powstawania stanu zapalnego. Niestety ten
mechanizm działania nadtlenku benzoilu sprawia, że staje się
prooksydantem i w konsekwencji przyspiesza proces starzenia. Długie stosowanie tego środka sprawia, że nasza skóra starzeje się podobnie, jak podczas nadmiernej ekspozycji na promieniowanie słoneczne.Nadtlenek w terapiach skojarzonych przede wszystkim zabiega występowaniu oporności na antybiotyki,a także jest środkiem o silnym działaniu przeciwzapalnym i stosowanym miejscowo, wysuszająco na stany ropne. O nadtlenku benzoilu przeczytaj więcej TUTAJ>
- Kwasy są często stosowane w celu wzmocnienia lub ukierunkowania działania retinoidów. Najodpowiedniejszymi kwasami, działającymi synergistycznie z retinoidami są dwa powszechnie znane kwasy z grup AHA i BHA, kwas mlekowy oraz kwas salicylowy lub ich połączenie. Zarówno kwas mlekowy, jak i salicylowy działają przeciwzaskórnikowo,w zależności od stężenia i pH mogą powodować większe łuszczenie skóry, działać przeciwzapalnie, przyspieszać walkę z bliznami wklęsłymi. Połączenie kwasów i retinoidów może przynieść świetny efekt leczniczy w przypadku leczenia blizn, jednakże nie jest to odpowiednie połączenie dla cery wrażliwej,a także trądziku zapalnego.
- Włączenie witaminy C (nigdy bezpośrednio po zastosowaniu retinoidu) widocznie rozjaśnia skórę i przebarwienia oraz zapobiega hiperpigmentacji.
Pamiętaj, że na skuteczność kuracji wpływ ma wiele czynników, począwszy od dopasowania preparatu do potrzeb Twojej skóry, skończywszy na systematycznym stosowaniu i dopasowaniu odpowiedniej częstotliwości. Każda kuracja wymaga czasu i cierpliwości, dlatego nie zniechęcaj się początkowym brakiem efektów, zwłaszcza, iz pochodne witaminy A działają długofalowo i często pierwsze efekty widoczne są dopiero po około 6 miesiącach. Każda kuracja zmniejsza ryzyko nawrotu trądziku,a odpowiednia pielęgnacja pozwoli Ci cieszyć się dobrym stanem skóry.
Pozdrawiam,
Ewa
Przeszłam kurację retinoidami 6 lat temu i po zakończeniu kuracji trądzik, który powrócił to ok 20% tego co było wcześniej, więc w sumie tylko jakieś pojedyncze krostki.
OdpowiedzUsuńZ każdą kuracją maleje procent nagłego wysypu i nawrotu, ale niestety, niezbędna jest specjalistyczna pielęgnacja :) Każde zaniedbanie skutkuje gorszym stanem cery ;(
Usuńjak zwykle mega wyczerpujący post... jesteś Ewo skarbnicą wiedzy, dosłownie! :)
OdpowiedzUsuńtrochę mnie zasmuciło stwierdzenie "Nieleczony, zaniedbany trądzik zaskórnikowy może bardzo szybko obrać postać ropną, a nawet cystową..."... od jakiś dwóch lat na mojej buzi a konkretnie policzkach zaczęły pojawiać się zmiany... na dzień dzisiejszy wygląda to tak: białe podskórne grudeczki, widoczne pod światło, albo najbardziej gdy mam makijaż. Buzia ma jakby nierówną strukturę jak przejadę ręką. Jak patrze w lustro pod światło to widać kilka do kilkunastu większych grudeczek i kilkanaście malutkich punkcików....
oczywiście jak mam chwilę złości to zabieram się za wyciskanie i wtedy albo usunę to coś albo nie zrobię nic bo cholerstwo siedzi uparcie, a wtedy zostawię sobie na buzi piękny czerwony ślad :( wyciśnięty zaskórnik niestety ale lubi szybko wrócić... czasem mam wrażenie że rano jest buzia ładna, a w ciągu dosłownie 8godz w pracy coś przybędzie...
wgl to jest tak falowo, bo czasem wydaje mi się że buzia prezentuje się dobrze przez jakiś czas, po czym coś się psuje i wyskakują krostki...
dermatolodzy u których byłam przepisywali: albo natybiotyk na bazie tetracykliny (tabletki), albo izotek - niz z tego nie brałam ostatecznie...
powiedz kochana czy Twoim zdaniem powinnam się martwić i zacząć stosować retinoidy?
Przy odpowiednich warunkach, jak najbardziej ;) Takie z pozoru niewinne zmiany zaskórnikowe potrzebują tylko małego płomienia, by przerodzić się w poważny problem. Może nie od razu retinoidy, spróbuj na początku przyłożyć się do demakijażu, regularnie stosować peelingi enzymatyczne i maski oczyszczające. Delikatna pielęgnacja, również przynosi efekty.
UsuńRetinoidy polecam przy szczególnie uporczywych zmianach, sam retinoid też nie usunie zmian, jeśli nie zadbasz o pielęgnację :) Niestety, są podstawy, bez których nie można pójść dalej, a jest nim oczyszczanie skóry. Możesz napisać mi jak aktualnie wygląda Twoja pielęgnacja, może włączenie retinoidu nie jest konieczne, a jeśli zależy Ci na dobrym efekcie, to pielęgnacja jest podstawą - nieważne, czy będziesz stosować retinoid, czy też nie :)
rano: żel do mycia twarzy, tonik nawilżający (z racji że po myciu żelem miałam trochę ściągniętą buzie) i na to krem lekki nawilżający również...
Usuńwieczór: płyn micelarny, żel, tonik
i to w sumie by było na tyle jeśli chodzi o pielęgnacje...
jakie peelingi i jakie maski polecasz? jak często powinnam roić takie zabiegi? masz wgl jakieś uwagi odnośnie mojej pielęgnacji?
Nie chcę być złośliwa, ale chodziło mi o dokładne produkty, nie uprawiam wróżenia z fusów i w tej sytuacji jest mi ciężko cokolwiek doradzić, bo nie wiem co to są za kosmetyki. Nie wiem jakie mogę mieć zatem uwagi do Twojej pielęgnacji, jeśli nie wiem jak wygląda, przyznaj, że pod słowem tonik, żel i krem nawilżający mogą kryć się tysiące kosmetyków ;)
UsuńTo zależy od typu Twojej cery i preferencji, od siebie polecam delikatne dla skóry peelingi enzymatyczne, ale skutecznie usuwające martwy naskórek: e-naturalne peeling z owoców tropikalnych, biochemia urody peeling enzymatyczny, ava maska enzymatyczna. Świetna jest też pasta migdałowa, którą można zrobić samodzielnie w domu (przepis jest na blogu)
Maski zazwyczaj bazują na błocie termalnego z siarką, glinki białej i spiruliny, dodaję olejków eterycznych, witaminy B3 i oleje. Z gotowych masek nie mam zbyt wiele do polecenia, bo są kosztowne i znacznie taniej wychodzi mieszanie ich na świeżo w domu. Świetna jest maska Antipodes Aura Manuka, ale bardziej dla podrażnionej, odwodnionej cery, aniżeli typowo trądzikowej, choć jest świetnym uzupełnieniem podczas silniejszych kuracji ;)
maski i peelingi należy stosować według uznania, ok. raz w tygodniu. Sama wykonuję takie zabiegi dwa razy w przeciągu tygodnia, gdyż moja cera bardzo szybko się zanieczyszcza.
Poraz kolejny czekałam na nowy wpis, i poraz kolejny mnie nie zwiodłaś <3 W związku z tym, że rownież borykam sie z wiecznie powracającymi zaskónikami- włączyłam do swojej pielęgnacji Differin i narazie jest wszystko ok, jeżeli chodzi o pozbywanie się zaskórników. Niestety, zauważyłam, że na nosie mam pełno wklęsłości( nierówności)i wyglada to bardzo nieestetycznie. Mysle, ze nabawilam sie tzch blizn nieodpowiednia pielegnacja.Czy myślisz, ze przed zastosowaniem Differinu mogłabym użyć jakiegoś toniku z kwasem salicylwoym (np z Paula's choice) aby podzialac zluszczajaco na ten nos?
OdpowiedzUsuńTak, ale tylko w obszarach szczególnie problematycznych, obserwuj też swoją skórę, bo niższy odczyn skóry, ułatwia penetrację retinoidu, wiec działa mocniej i ma większy potencjał drażniący.
Usuń"Regularne i sumienne stosowanie retinoidów, niestety, ścienia naskórek (...)" - moge zapytac skad to info? Uczylam sie ze jest wrecz przeciwnie, wiec chcialabym skonfrontowac te poglady:)
OdpowiedzUsuńTeż mnie to ciekawi, a poza tym, jeśli ktoś nie ma trądziku i chce stosować retinoidy przeciwstarzeniowo, to biorąc pod uwagę skutki uboczne, to chyba jednak mija się z celem. Mieć cerę wrażliwą to spory problem, może jednak lepiej polubić zmarszczki ;)
UsuńSkóra na czas kuracji zawsze jest cieńsza, szybciej się odwadnia i jest bardziej wrażliwa, większe prawdopodobieństwo podrażnień, nadwrażliwość na promieniowanie UV i nadreaktywność skóry są następstwem ścienienia naskórka. A takie informacje zawarte są w każdej ulotce :)
UsuńO ile jestem w stanie uwierzyć w pogrubianie się skóry przy sporadycznym stosowaniu retinoidów, nie wierzę, by do tego dochodziło przy sumiennym i regularnym stosowaniu retinoidów, zwłaszcza, gdy stosowane są leczniczo. Efekt ,,pogrubienia'' skóry ma miejsce po zakończeniu kuracji, a nie w jej trakcie, a na pewno nie na początku kuracji :)
Anonimie, nikt tego nie wie, bo mówimy tutaj o regularnym stosowaniu retinoidów. Peelingi tretinoinowe przeprowadzane raz na jakiś czas mogą faktycznie poprawić jakość skóry, ale nie wierzę w to, by skóra dojrzała, która ma widoczne ubytki kolagenu i mniejsze możliwości regeneracyjne nagle odmłodniała przy regularnym stosowaniu mocnych, silnych retinoidów. Jest to fizycznie niemożliwe, choćby nie wiem w jaki sposób była bombardowana taki substancjami.
UsuńNapisałam, ze dużo zależy przede wszystkim od wieku skóry, tolerancji skórnej i jej możliwości regeneracyjnych. Pamiętaj, ze cera tłusta funkcjonuje trochę inaczej, starzeje się wolniej i jest odporniejsza, takie retinoidy mogą faktycznie na skórze już starzejącej się zdziałać dużo dobrego. w przypadku normalnej skóry, mam pewne obawy, można nabawić się wrażliwości i nadreaktywności cery, sama tego doświadczam po 3 kuracji retinoidami i rozsądnej pielęgnacji, a mam 21 lat.
z tego samego powodu nie można wystawiać skóry na słońce i należy stosować ochronę w postaci filtra:)
UsuńChwilowe scieńczenie - tak! Ale zacytowany przeze mnie fragment mówi o czymś zupełnie innym, a przeciwko temu jest mnóstwo publikacji. Podręczniki oddałam już do biblioteki, ale warto zajrzeć choćby tu:
Usuńhttp://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC2699641/
http://www.webmd.com/beauty/aging/retinoids-for-aging-skin
http://www.webmd.com/beauty/aging/antiaging-retinoids
A o działaniu na skórę już dojrzałą mogłabym napisać jeeeeszcze więcej, ale co nieco jest i w tych publikacjach - np. wpływ na syntezę GAG, to jest po prostu nie-sa-mo-wi-te i właściwie nic poza retinoidami nie może poszczycić się takim działaniem! :)
Genialny wpis:) cieszę się, że istnieją jeszcze blogi na których można dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Znając życie wszystkie te produkty są na receptę???????? I znając życie jak pójdę do dermatologa i poproszę go o przepisanie mi np Acnederm to i tak nie przepisze ,bo ja chcę.Ja bawię się teraz kwasem migdałowym.5 dni temu robiłam sobie pierwszy raz (w życiu)piling,jest sahara i kilka odstających skórek.Wiem,trzeba systematyczności i cierpliwości.
OdpowiedzUsuńTak, retinoidy są dostępne wyłączenie na receptę :)
UsuńCzasami wystarczy porozmawiać, są lekarze, którzy ulegają namowom. Nikt nie lubi być dyskredytowany, ale też nikt nie chce być królikiem doświadczalnym, zwłaszcza ze batalia toczy się o lepsze samopoczucie i stan skóry :)
Od siebie dodam, ze nasilniejszym retinoidem dostepnym bez recepty jest retinal, obecny np. w skladzie kremu TriAcneal :)
UsuńPrzepraszam chodziło mi o Atrederm,a nie o Acnederm :))
OdpowiedzUsuńEwo, masz obecnie cudną skórę - to efekt retinoidów czy czegoś jeszcze?
OdpowiedzUsuńPół na pół - retinoidów i obecnej pielęgnacji :)
Usuńświetny i bardzo informujący post, aż żałuję, ze nie mogę podjąć próby z retinoidami, moja cera reaguje teraz prawie na wszystko jest tak cienka i wrażliwa, no ale może kiedyś... a tak z innej beczki, czy możliwe, że trikenol może uczulać? albo zbyt duża jego ilość w serum może powodować drobniutkie alergiczne krostki? jesteś wszechwiedząca w tych kwestiach ;]
OdpowiedzUsuńTak, trikenol może uczuczulać, głównie salicylany (ekstrakt z wierzby i kwas salicylowy) oraz olejek z drzewa herbacianego. Może używasz go w zbyt dużym stężeniu ?
Usuńbyć może, herbaciany mi nie szkodzi, chyba ze salicylany, ale stosowałam już wcześniej też... pewnie nie umiem zachowac umiaru jak zwykle ;]
UsuńStosowane w zbyt dużym stężeniu działają toksycznie i złuszczająco na skórę, warto trzymać się określonego stężenia ;)
UsuńDoustne retinoidy to jedyny lek jaki na mnie zadziałał. Szkoda, że nie był to pierwszy lek, jaki został mi wypisany.
OdpowiedzUsuńNiestety, retinoidy doustne wymagają wysokich progów ostrożności, dlatego zazwyczaj to ostatnie źródło pomocy w leczeniu trądziku. Cieszę się, że podziałały u ciebie, w moim przypadku zadziałałyby tylko na czas kuracji, dlatego stosuję retinoidy zewnętrzne. :)
UsuńEwa, skąd Twoja pewność, że zadziałałyby tylko na czas kuracji?
UsuńBo znam doskonale przyczynę swojego trądziku, mój trądzik ma podłoże genetyczne i żadne leki nie wyleczą mojego problemu. Moje rodzeństwo, podobnie jak ja cierpi na trądzik od kilku lat (brat jest po drugiej kuracji izotekiem) i efektów żadnych, jedynie ma mniejszy łojotok na czas kuracji, nic poza tym.
UsuńTrądzik w mojej rodzinie występuje już od kilku pokoleń, pogodziłam się z tym i walczę chociaż zewnętrznie, aby uniknąć blizn i przebarwień na starsze lata.
Kurcze, to faktycznie nieciekawie... :(
UsuńDobrze, że jednak są metody walki objawowej. Oby jednak Twój trądzik po aktualnej (i następnej - nie wiem czy dobrze pamiętam, ale chyba pisałaś o planie na jeszcze jedną) kuracji Atredermem był mniej nasilony. Bardzo Ci tego życzę.
Dzięki Neestix ;) Zdążyłam się już z tym pogodzić, trądzik doskwiera mi dosłownie wszędzie - twarz, szyja, dekolt, plecy, a nawet ramiona. Mam nadzieję, ze każda kolejna kuracja ograniczy moje problemy ze skórą, cóż, będę walczyć tak długo, aż w końcu wytępię to dziadostwo ;) Planuję jeszcze jedną kurację, ale jeśli będzie taka potrzeba - następne, jeśli nadal bezie tak dobrze, to przerzucę się jednak na coś delikatniejszego.
UsuńWpis zawiera dużo informacji, ale chciałam się upewnić, dopytać. Napisałaś, że wymienione substancje maja różne działanie, wiec czy łagodniejszy Acnelec oraz Differin również mają takie działanie przeciwzmarszczkowe jak np. Atrederm? Poza zmniejszeniem trądziku zależy mi działaniu przeciwzmarszczkowym,ale mam wrażliwą, naczynkową cerę. Po Atrederm z jednej strony moja skóra wyglądała świetnie,lekko wyprasowana ;) jakbym spała przez 48 godzin, ale z drugiej - z czasem podrażnił wyraźnie naczynka.
OdpowiedzUsuńOczywiście, ze tak, wszystkie retinoidy mają cechy wspólne, ale każda substancja działa intensywniej w innym kierunku, dlatego można spokojnie dopasować retinoid do własnych potrzeb :) Działanie przeciwzmarszczkowe to cecha główna wszystkich retinoidów, ale tretinoina i tezaroten działają najsilniej , ponieważ najbardziej stymulują typy kolagenu i działają złuszczająco.
UsuńMyślałaś nad tretinoiną w formie kremowej? Ma mniejszy potencjał drażniący, baza alkoholowa w atredermie z pewnością nie jest obojętna dla naczynek. :)
Dziękuje. W takim wypadku wypróbuję krem Locacid (który jest na szczęście niewiele droższy od Atredermu).
UsuńEwo, czy mogłabyś poradzić czym smarować miejsca poparzone, wysuszone orzez kwas czy inne masci?
OdpowiedzUsuńLanoliną, Avene Cicalfate (wersja na parafinie), bardzo tłuste kremy oparte na maśle kakaowym , shea. Jeśli Twoje poparzenia nie są rozległe, to wystarczy deliaktna pielęgnacja i włączenie większej ilości emolientów i środków łagodzących - u mnie woda Uriage, Avene Post acte (lekka wersja bez parafiny)i krem Antipodes :)
UsuńPielęgnacja nie musi być mocno tłusta, polecam lanolinę i parafinę tylko w przypadku mocnego poparzenia i powstania skorupy na twarzy, wtedy nie można obejść się bez substancji okluzyjnych.
Miejsca wysuszone nawilży także delikatnie krem z filtrem, filtry mają częstą tłuściejszą bazę i dzięki temu nie tylko chronią przed promieniowaniem, ale także otulają naskórek, zapobiegając nadmiernemu wysuszeniu :)
a masc z witaminą A tez bedzie odpowiednia? I mam jeszcze jedno pytanie- zaczelam stosowac tonik z glukonoloktonem (wedlug Twojego przepisu) i dodalam do niego ok. 2-3 kropel trikenolu, dodalam go rowniez do hydrolatu (na 200ml ok. 5-6 kropel). Hydrolat srtosuje rano i wieczorem przy oczyszczaniu twarzy, a tonik wieczorem. Zauwazylam, ze na policzkach pokazuja się kilka malych krostek lub malutkie zaczerwienienia. Czy to przez trikenol?
UsuńTak, maść z witaminą A jak najbardziej :)
UsuńTak, to możliwe, trikenol ma sporo alergenów - salicylany i olejek eteryczny z drzewa herbacianego, który również uczula. Może stąd krostki i zaczerwienienia.
Dziękuje za odpowiedz :)
UsuńDroga Ewp,
OdpowiedzUsuńaktualnie prowadze kuracje Epiduo i Locacidem. CZy moge włączyc do kuracji tonik z glukonolaktonem? Jakie kremy nawilzajace polecasz, aktualnie mam strasznie wysuszona i łuszcząca się buzie :(
Pozdrawiam
Wydaje mi się tego za dużo, prowadzisz kurację aż dwoma retinoidami. Nie myślałaś, by zrezygnować z jednego? W końcu jedno i drugie to retinoid i tak stosujesz je wieczorem, a potem masz problemy z odwodnieniem i wysuszoną cerą. Epiduo dodatkowo zawiera nadtlenek benzoilu, który wydaje mi się zbędny przy tak silnych środkach o działaniu przeciwzapalnych. Moim zdaniem, masz zbyt silną kurację, włączenie toniku z glukonolaktonem tylko pogłębi odwodnienie w tej sytuacji. Zastanów się nad jednym środkiem, bo Epiduo z Locacidem to zbyt silne połączenie, nawet dla opornej skóry.
UsuńEwo! Od lat stosuje retinoidy i postanowiłam, że tej wiosny będe miała piękną cerę ;) stosuje Locacid- dla mnie jest bardzo dobry. jak stosuje dwa razy w tygodniu to jest bardzo dobrze. Ale brakuje mi efektu wow ;) zastanawiam się nad dołączeniem toniku z kwasem migdałowym Norel- o którym kiedyś pisałaś. Albo włączyć glukonolakton. Wiem, że sama powinnam zdecydować, ale Twoje rady są dla mnie cenne. Bo mydło afrykańskie, podkłądy ecolore sprawdzają się u mnie świetnie ;) Stąd wniosek, że warto próbować rzeczy które polecasz ;) Nie chce ściągać całej pielegnacji, bo nie o to chodzi. Ale jak narazie dobrze mi idzie włączanie produktów polecanych przez Ciebie ;) Chcę zrobić jakieś zakupki, bo mam teraz miesiąc wolego - znaczy sesje i ferie. Mogłabym się trochę pozłuszczać ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Nina ;)
Polecam od siebie tonik z kwasem mlekowym, Norel średnio współpracuje z retinoidami, podoba mi się działanie tego produktu, ale jednak samodzielnie. Kwas mlekowy lepiej uderza problem cery trądzikowej (ale znowu przy retinoidach może być zbyt drażniący dla bardziej delikatnych typów skóry), działa świetnie z tretinoiną, wystarczy nawet 5% roztwór, świetny jest też tonik oczyszczający by lorri z zsk.
UsuńChyba że jednak wolisz coś delikatniejszego, wówczas ten Norel będzie ok. Lepiej według mnie współpracuje z innymi kwasami, ale każdy ma inna cerę.
Również serdecznie pozdrawiam ;)
Ewo, a co sadzisz o stosowaniu retinoidow na rozstepy? Mam takowe na piersiach, to pozostalosc po intensywnym okresie dojrzewania. Na twarz uzywam Artre 0,025% i pomyslalam czy by przy okazji smarowania twarzy, nie maziac tych rozstepow ;) Pozdrawiam, Marta
OdpowiedzUsuńTeż z tym walczę- szybkie zmiany wagi- póki co oleje i masła, jakoś daje radę.
UsuńMyslałem właśnie nad Zoraciem albo Atre na rozstępy, boję się tylko, że retinoid może zaostrzać zmiany i kolor rozstępu. Mają jednak silne działanie drażniące...
Skóra na piersiach jest zbyt delikatna na stosowanie retinioidów, sama stosowałam tretinoinę na moje rozstępy na udach i kolanach i tylko w połączeniu z kwasem glikolowym zauważyłam efekty. Polecam bardziej właśnie wspomniany roztwór z kwasu glikolowego, ale w niezbyt wysokim stężeniu, znacznie więcej wnosi regularne szczotkowanie ciała, mocne peelingi kessą i peelingiem kawowym, a także masło kakaowe roztopione, jeszcze ciepłe. Rozstępów nie usuniesz, ale możesz poprawić elastyczność skóry, dzięki temu będą mniej widoczne, a skóra będzie bardziej sprężysta i delikatna :)
UsuńBardzo bym chciała zadziałać większym kalibrem na moja cere ale wydaje mi się ze nie jest "aż tak źle". Póki co stosuje tonik z gluko Twojego przepisu (bóstwo) i chciała bym wreszcie pozbyć się zaczerwienien po wypryskach (przeważnie przed i pookresowe). Może wykorzystać wit c lub wit c sap którą mam w zapasach? (SAP ma ważność do marca wiec chciała bym ją jakoś wykorzystać). Masz jakiś pomysł ? Buziak! :*
OdpowiedzUsuńWitamina C świetnie rozjaśnia przebarwienia i te typowo zapalne, u mnie najwięcej w tym kierunku podziałał peeling azelainowo-askorbinowy, ale jak najbardziej możesz włączyć witaminę C samodzielnie. Taką formę witaminy C możesz dodawać do masek :) Jeśli zależy Ci na efektywnym serum, warto jednak zainwestować w coś stabilnego, np. wyższe stężenie serum Auriga :)
UsuńTo i ja się wtrącę! :)
OdpowiedzUsuńRetinoidy zewnętrzne stosuję cyklicznie w okresie jesień-zima-wiosna od 4 lat.
Miałem Differin i Epiduo potem, Zorac (dwa sezony), obecnie Isotrex. Czyli adapalen, tazaroten i izotretinoina.
Uważam, ze Isotrex jest dla mnie najbardziej odpowiednim, nie powoduje tak wielkiego rumienia jak Zorac. Natomiast działa szybciej i skuteczniej niż Differin. Epiduo, powodował wielką "saharę" właśnie przez adapalen i nadtlenek benzoilu.
Polecam Isotrex, najlepiej ok pół roku- jeśli dacie radę skórę koić i macie cierpliwość!
Ewo, robię zakupy na ecospa właśnie i myślę nad najlepszym hydrolatem do skóry wrażliwiej, skłonnej do rumienia. Co polecasz- może neroli?
Dziękuję! :)
Dzięki za opinię :)
UsuńPolecam rumianek rzymski leczniczy, jeśli nie jesteś uczulony na kwiaty astrowate, a także czystek ladanowy oraz lipę ;)
To ja dziękuję, ale... zamówienie już zdążyłem złożyć.
UsuńWziąłem z neroli i kocankę, do tego glinkę Multanni Miti.
Będę raczej hydrolatu używał do mieszkania glinki.
Miałem niedawno oczarowy, który fajnie się sprawdzał po goleniu twarzy :)
Oj... na lipę jestem uczulony, a czystek nie zrobił na mnie większego wrażenia- właśnie przy stosowaniu Zoracu. No ale jak wiadomo, każda cera jest inna.
Kocanka jest świetna przy zaczerwienieniach, jedyny hydrolat, który usunął mój rumień po kwasach :) Muszę do niej powrócić :)
UsuńUff to trafiłem :)
UsuńZobaczymy, zdam relacje :)
Atrederm jest wycofywany, CHYBA. W slynnej sieci aptek Dbam o Zdrowie wersja 0,025% jest usunieta z listy, a 0,05% jest niedostepna. Mialam problemy z dostaniem slabszej wersji, w ogole nie moglam jej dostac z hurtowni przez apteke, gdzie wczesniej bez problemu mialam juz po weekendzie w poniedzialek, gdzie zamawialam w piatek. Nie wiesz cos o tym, Ewa?
OdpowiedzUsuńNie jest wycofany, dowiedziałam się u źródła i możliwe są jakieś opóźnienia u dostawcy. Już kiedyś było coś podobnego,a mieli tylko opóźnienia w produkcji, bez obaw :)
UsuńA jak długi można używać retonoidy? Stosowałam atrederm 3 lata ( z przerwami ) moja cera się bardzo poprawiła, policzki wygładziły wystarczyło, że odstawiłam retionoid na 3 miesiące( zaniedbała też pielęgnację ) bo wydawało mi się, ze wygrałam walkę z trądzikiem, a na moje żuchwie zaczął się armagedon...czy to znaczy, że skazana jestem na retinoidy do końca życia? Czy można stosować je w sposób ciągły? Beata
OdpowiedzUsuńPrzez 6 miesięcy, następnie konieczna jest co najmniej 3-6 miesięczna przerwa. Póki są wskazania do stosowania retinoidów, a cera je dobrze toleruje - nie widzę powodów, by przestać je stosować. Niestety, mój trądzik także nawraca, więc jestem uzależniona od ich stosowania. Jesienią planuję już 4 kurację, zobaczę, czy to będzie już ostatnia, chyba że przesiądę się na delikatniejszy retinod :)
UsuńWalka trwa niestety cały czas, odpowiednia pielęgnacja to podstawa :(
Masz piękną skórę. Jak to robisz, że jest taka ładna matowa ale jednocześnie świeża? Moja nawet po dogłębnym oczyszczaniu solo ma taką tłustawą (świecącą) wartewkę. Co bym na nią nie nałożyła jest tylko gorzej. Nie wiem jak się jej pozbyć. Masz jakąś radę?
OdpowiedzUsuńMM.
Odpowiedni poziom nawilżenia :) Ograniczenie emolientów tłustych, a włączenie lekkich serum i kremów-emulsji do pielęgnacji :) Do tego regularne oczyszczanie cery, regulacja skóry lekkim kwasem lub retinoidem i oczywiście wspomniana, lekka dawka nawilżenia :)
UsuńCo poleciałabyś mi na głębokie blizny potrądzikowe na całej twarzy, w niektórych miejscach są czerwone. Myśłałam o atrederm 0.05%
OdpowiedzUsuńAtrederm to dobry wybór, ale należy go stosować odpowiednio często i regularnie przez pół roku. Na głębokie blizny będzie za słaby, dlatego kurację należy rozłożyć na kilka lat i dodatkowo wspomagać się kwasami.
UsuńNajlepsze efekty osiągniesz roztworem TCA i peelingiem pirogronowym, ale to bardzo silne substancje i jest bardzo duże ryzyko powikłań. Usunięcie głębokich blizn tra lata, dlatego uzbroiłabym się w cierpliwość. :)
Kwasem mlekowym+salicylowym? W jakich stezeniach? Czy przez lato tez moglabym stosowac czy tylko do wiosny? Niestety nie stac Mnie na zadne zabiegi u kosmetyczek czy lekarzy.
OdpowiedzUsuńW takim razie zdecydowałabym się na półroczne kuracje Atredermem w połączeniu z tonikiem kwasowym AHA/BHA, takie łączone toniki kupisz m.in na mazidłach, biochemiaurody :)
UsuńMaksymalne stężenie toników to 10%, natomiast kuracje powinno przeprowadzać się do wczesnej wiosny w okresie październik-marzec.
Usuńa podczas lata co mam stosować?
OdpowiedzUsuńNie ma zbyt wielu opcji, najlepiej postawić na stabilne serum z witaminą C, głębokie maski oczyszczające i ochronę przeciwsłoneczną. Natomiast wczesną jesienią, można zacząć mocniejsze kuracje ;)
Usuńdziękuje bardzo za informacje :)
OdpowiedzUsuńHej!odkryłam Twojego bloga niedawno i przepadłam:-)Podziwiam Twoją wiedzę i walkę o piękna skórę.I chciałam Cie prosic o rade czego mogę używać zamiast retinoidów, ponieważ staram się o dziecko a jak wiadomo retinoidy są teratogenne.Jaki kwas i w jakim stężeniu mógłby równać się z Atredermem?Mam teraz jedynie w domu kwas mlekowy.
OdpowiedzUsuńMoim problemem jest trądzik na plecach,dekolcie,ramionach a nawet brzuchu.Nie mam juz po prostu siły.Mam 35lat a walcze z tym od 15 roku zycia.Nie jest to bardzo nasilona postac,raczej grudkowo-krostkowy ale jak widac bardzo uporczywy.Niestety moim problemem jest tez wyciskanie.Nie potrafie sie tego oduczyc.Leczylam sie nawet u psychiatry,ale niewiele to dało.
Moim postanowieniem w tym roku jest pozbycie się tego świństwa definitywnie raz na zawsze tak żebym mogła w końcu bez problemu założyć każdy ciuch jaki chcę a nie zastanawiac sie czy nie ma za krótkiego rekawka czy za duzego dekoltu:-(i cieszyc sie po prostu gladka skora.
Leczylam się już Atredermem i w sumie jako jedyny środek naprawdę mi pomógł.Miałam wtedy spokój na jakiś czas.Pozniej doszły tabletki anty,w trakcie było super ale po każdym odstawieniu po 3 mies był nawrót i nie wytrzymywalam i wracałam z powrotem do tabletek.Ostatni raz odstawiłam rok temu i nawrót nastąpił po jakimś pół roku,ale opanował przede wszystkim ramiona i brzuch(!)gdzie nigdy zmian tradzikowych nie miałam.Z twarzą sobie w miarę radziłam gdyż cały czas używałam czegoś zluszczajacego, ale gdy naczytalam się o limicie Hayflicka przestraszona odstawiłam wszystkie kwasy co oczywiście odbiło się na wygladzie mojej cery.Ciagle pojawiaja sie krostki w okolicach brody i do tego dochodzi bardzo przetluszczajaca sie skora.Od roku używam kwasu hialuronowego i olejku z pestek malin lub pachnotki zamiast kremu nawilzajacego.Używałam też serum z Wit.C z ZSK.Ale praktycznie nie widziałam żadnych rezultatów.Mam wrażenie,że moja skóra wygląda wręcz coraz gorzej.Zrobiła się cienka jak papier,odwodniona,szara,luszczaca sie a jednocześnie bardzo tlusta.Po prostu wyglada staro:-(jeszcze kilka dni temu ukrecilam sobie tonik z Wit.B3 i acetyloglukozamina i chyba mnie uczynił bo mam całą twarz w takich maleńkich,alergicznych krostkach.Używałam też toniku z Ziaji z serii liście Manuka z dodanym olejkiem z drzewa herbacianego,mozliwe ze to on mnie uczulił?Makijaż zmywam żelem z Alterry lub micelem z biedronki i rano pod makijaż krem Aknicare.Przepraszam za taki długi komentarz i tyle pytań,ale jestem już zdesperowana i szukam wszędzie pomocy a u dermatologow niestety jej nie znalazłam:-(pozdrawiam.Magda
Cześć Magdo, przepraszam, że odpisuję dopiero teraz, ale Twoja wiadomość zaginęła w gąszczu komentarzy :(
UsuńJest spory problem, ponieważ silne kwasy nie są zalecane w trakcie ciąży i karmienia piersią, bezpiecznymi są jedynie kwasy PHA ;/
Widziałabym u ciebie kwas mlekowy w kombinacji z kwasem salicylowym i antybiotykiem zewnętrznym, mogłabyś osiągnąć naprawdę dobre efekty, jednak planowana ciąża zmienia trochę stan rzeczy, ponieważ skóra przyszłej mamy jest bardzo uwrażliwiona, a kwasy przenikają przez naskórek.. Jest jeszcze kwas azelainowy, który praktycznie nie przenika do krwiobiegu i jest jednym z bezpieczniejszych, obok PHA.
Mam podobny trądzik, rozsiany na twarzy, szyi, dekolcie, plecach i ramionach, zdarzają się zmiany na udach i pośladkach, doskonale znam Twój ból. Serdecznie polecam Ci kurację glukonolakton +kwas azelainowy, znajdziesz efekty na blogu, tylko zamiast acne dermu, polecam peelingi azelainowe lub lipożel, Hascoderm -k was azelainowy jest zamknięty w lipsoomach,a formuła jest mniej obciążająca dla skóry niż kremowa acnederm.
Tak, możliwe. Tonik mógł uczulić. :( Możesz do mnie napisać prywatną wiadomość e-mailową z obecną pielęgnacją, stanem cery, postaram się bardziej pomóc ;)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńhej :) Czy olej lniany też dobrze działa na cere naczyniową? Niestety jestem przypadkiem posiadającym cerę naczyniową, wrażliwa i tłustą ;/
OdpowiedzUsuńTak, każdy olej jest odpowiedni dla cery naczynkowej, wybieraj olej do typu cery, a nie jej rodzaju:)
UsuńWitaj Ewo! :)
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu czytam Twojego bloga, pierwszy raz komentuję. Widzę jaką walkę toczysz, podziwiam Twoją wiedzę i cierpliwość. Zastanawia mnie jedno-mianowicie- czemu od razu nie poddałaś się kuracji Izotekiem? Stosujesz retinoidy w lżejszej formie, ale na razie nie zdecydowałaś się na kurację wewnętrzną (przynajmniej tak mi się wydaje, możliwe, że przeoczyłam któryś z wpisów). Twój problem nawraca i będzie nawracał. Mam nadzieję, że nie odczytasz tego wpisu jako złośliwość, gdyż jest przeciwnie. Zdaję sobie sprawę ze skutków stosowania retinoidów wewnętrznie. Mimo wszystko uważam, że warto.
Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę w końcu wygranej walki,
Asia
Asiu, ponieważ mój trądzik ma podłoże genetyczne, występuje w mojej rodzinie od pokoleń - ze słabszym, lub mocniejszym nasileniem. Moje rodzeństwo zmaga się z tym samym problemem i kuracje Izotekiem jedynie zmniejszyły nadmierny łojotok, nie ograniczając stanów zapalnych, zmian naciekowych i cystowych. Oczywiście, mogłabym spróbować, ale pytanie - po co? Mój żołądek i wątroba nie są w najlepszym stanie, cierpię na ciężką depresję i leczę się w tym kierunku, nie jestem najlepszego zdrowia. Mój problem jak najbardziej kwalifikuje się do leczenia, gdyż zmiany występują nie tylko na twarzy, ale dekolcie, plecach, ramionach, rękach, a nawet sporadycznie na udach. Jeśli lekarz ze smutkiem stwierdza, że faszerowanie się izotretinoiną w moim przypadku nie przyniesie większego skutku, to pozostaję przy stosowaniu tretinoiny, która łagodzi chociaż te zmiany. To nie jest tak, że unikam izotretinoiny, bo w przypływie emocji, pewnie zgodziłabym się na kurację, ale natrafiłam na dobrego, poczciwego dermatologa starszego wieku i ufam mu. Widzę efekty. Trądzik jest, ale można go jakoś opanować. Cieszę się, że nie jest on przyczyną jakiegoś poważniejszego schorzenia, ''tylko'' trądzikiem.
UsuńWiem, ze mój trądzik będzie nawracał, ale w znacznie mniejszym nasileniu, co odczuwam na sobie i wygładzie skóry :)
hej,
OdpowiedzUsuńprzeszłam kurację izotekiem. Po dwóch miesiącach od zakończenia terapii zaczęły pojawiać się zaskórniki. W chwili obecnej moja twarz wygląda jak obsypana makiem a i świecenie powróciło. Nie potrafię dobrać odpowiedniej pielęgnacji mojego lica. Szukam czegoś dobrze nawilżającego jak i czegoś co utrzyma moją coraz bardziej nieczystą twarz w ryzach,niestety nic nie przynosi pożądanego efektu. Wypróbowałam toniki z kwasami ( biochemia urody ) niestety bez żadnych zmian. Zastanawiam się nad kuracją atredermem. Myślisz, że w przypadku skóry tłustej, grubej ale i wrażliwej kuracja tym specyfikiem powinna być w porządku? Tęsknie za moją czystą buzią :( A i kompletnie nie wiem jak jej dogodzić w codziennej pielęgnacji. Każdy krem nawilżający mam wrażenie, że leży na mojej twarzy w ogóle się nie wchłaniając.
Gdybym mogła liczyć na jakąś radę z Twojej strony, byłabym przeszczęśliwa!
pozdrawiam
Ola
Dzień dobry. Mam 35 lat.Czy mogę stosować na noc peeling glikolowy 12% a na dzień krem avene triacneal+krem z uv50? Czy mogę na noc na peeling nałożyć krem aloe bio 50 który ma w składzie również retinol? Mam bardzo przesuszoną cerę po kuracji izotreinodami, niestety tradzik powrócił. Proszę ewentualnie o poradę jakich kremow stosowac w tym wieku. Po każdym wytrysku mam czerwone przebarwienia
OdpowiedzUsuńCześć Ewo,
OdpowiedzUsuńBędę bardzo wdzięczna za pomoc. Rok temu leczyłam się locacidem, podczas stosowania było okej, stan cery polepszył się, oprócz tego, ze moja cera zaczęła się przetłuszczać. Po odstawieniu locacidu na czas letni stan mojej cery pogorszył się. Przed kuracją moim problemem były głownie stany zapalne i zaskórniki na brodzie i czole, teraz zaskórniki przeniosły się też na policzki, wyglada to jak taka podskórna kaszka. Dermatolog przepisał mi klindamycynę + tretinoinę ( acnatac zel). Przez 3 ostatnie meisiace moja cera była znowu normalna. Natomiast po pierwszej aplikacji acnatacu obudziłam się z łojotokiem, twarz musiałam oczyszczać kilka razy w ciagu dnia. Myślalam, że locacid po prostu mnie zapchał, bo baza była nieodpowiednia. Zastanawiam się czy powinnam stosować acnatac. Czy to możliwe, żeby retinoid niezależnie od bazy wywoływał łojotok?
To rogowacenie okołomieszkowe, polecam w przerwie miedzy retinoidami stosować peelingi kawitacyjne, złuszczać naskórek manualnie i pilnować wilgoci naskórka, ale jednocześnie go nadmiernie nie obciążać. Prawdopodobnie łojotok wywołała u Ciebie baza żelowa, która nie zapewnia okluzji, a to dosyć ważne przy rogowaceniu i tendencji do łojotoku, które narasta, gdy naskórek jest odwadniany.
UsuńCześć Ewo,
OdpowiedzUsuńuwielbiam Twojego bloga i bardzo Ci za niego dziękuję! To istna kopalnia wiedzy, co dla osoby z cerą trądzikową jest nieocenione :) dzięki Tobie dużo lepiej rozumiem swoją skórę i pomimo, że intuicyjnie "coś tam" udawało mi się raz lepiej a raz gorzej dobrać, dopiero teraz w pełni rozumiem wszystkie jej mechanizmy.
Ma to też swoje minusy - wydaje mi się, że jestem mądrzejsza od każdego dermatologa do którego poszłam ;)
Odnośnie retinoidów mam prośbę o radę.
Moja cera: mieszana, z zaskórnikami, czasami ze stanem zapalnym ale to już rzadko i niestety przede wszystkim z przebarwieniami posłonecznymi + do tego dość cienka i z dużą skłonnością do pękających naczynek.
Wstępnie wybrałam dla siebie adapalen i myślę, że najlepsza będzie baza kremowa (skinoren na kremowej się sprawdza, hascoderm na żelowej wysuszał, więc może tu będzie analogicznie).
Co byś mi doradziła? Myślisz, że Acnelec w kremie powinien być odpowiedni?
Serdecznie pozdrawiam
Justyna
Dołączam się do pytania bo mam ten sam problem - naczynka + przebarwienia posłoneczne na które kwas azelainowy nie chce zadziałać :(
UsuńPozdrawiam,
M.
dołączam się do pytania
OdpowiedzUsuńA czy stosując maść Acnelec (0,1) mogę zrobić jeszcze jakiś zabieg złuszczający u kosmetyczki? Jeżeli nie, to jaki zabieg byłby wskazany? Coś z retinolem, witaminą C? Bardzo proszę o poradę. Magda
OdpowiedzUsuńMagdo, zależy od kondycji cery i jej stanu, jeżeli dobrze znosisz kurację retinoidami, możesz zastosować większość zabiegów, choć polecam te manualne - peeling kawitacyjny, oksydermabrazja. Nie uszkadzają naskórka, a wzmacniają efekt oczyszczający.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJaki retinoid/kwas poleciłabys do skóry suchej i wrażliwej z nadmiernym rogowaceniem okołomieszkowym (zwykła "gęsia skórka" bez zmian ropnych). Największe nasilenie na policzkach, pod łukami brwiowymi? I z czym najlepiej go połączyć. Z góry dziękuję.Paula
OdpowiedzUsuńHej, najlepiej może sprawdzić się niższe stężenie Zorac albo Acnelec żel :)
UsuńDziękuję :) A jakiś fajny nawilżacz do Zoraca?
UsuńHej... mam bardzo ważne pytanie :(
OdpowiedzUsuńBiorę leki już 5 miesięcy i jestem umówiona na spory tatuaż.
Wiem, że regeneracja skóry jest upośledzona, ale nie widze przez to powodu, dla którego miałabym zrezygnować z tatuażu... będzie się wolniej goić, wiem, ale czy mogą wystąpić jakieś inne komplikacje?
Zdjęcia, które robisz są cudowne. Takie melancholijne. Czy robisz je starym aparatem, czy to po prostu takie ustawienia?:)
OdpowiedzUsuńEwo, stosuję Epiduo od 5 miesięcy z przepisu dermatologa raz w tygodniu. Zauważyłam, że wysypy są znacząco rzadsze( z 1 wysypu na 2 tygodnie ponad dwukrotnie udało mi się wydłużyć czas), jednak tak samo silne (mam na myśli naprawdę silne) i z większą ilością zmian naciekowych. Nie zauważam żadnej poprawy w kwestii zaskórników. Czy tak mierne efekty są normalne? W sensie, mam wrażenie że domowe maseczki na miodzie, kurkumie i jogurcie z dobrym tonikiem robią tu 3/4 roboty...
OdpowiedzUsuńPo przeczytaniu Twojego artykułu, zastanawiam się, jaki będzie kolejny krok jaki podejmie moja Pani dermatolog. Trądzik mam od wielu lat i przechodził różne etapy. Od roku leczę się dermatologicznie i przerobiłam już sporo leków od nadtlenku benzoilu, przez Klindamycyne, adapalen i inne. Obecnie stosuję 2 miesiąc Acnatac. Wiem że z oceną powinnam się wstrzymać przynajmniej przez 3 miesiące od rozpoczęcia kuracji, ale zdziwił mnie zupełny brak podrażnienia. Od poczatku nakładałam w zalecanej ilości każdego dnia i miałam wrażenie ze nałożyłam przyjemny hydrożel na twarz. Obecnie zauważyłam delikatne łuszczenie, ale nie było ani wysypu ani redukcji tego co znajdowało się na mojej skórze: zaskórniki otwarte i zamknięte, w mniejszości zmiany ropne i ogromne przetłuszczanie się skóry. Moja pani dermatolog określiła mój trądzik jako łagodny i odradza mi póki co terapię doustną z czym się zgadzam, bo chyba wolę przetestować jeszcze kilka leków zewnętrznie. Ale jeśli Acnatac w zasadzie nie robi nic, to co dalej... Czy moja skóra może być oporna na leczenie pomimo niezbyt nasilonych zmian? Czy powinnam poprosić mojego lekarza o przepisanie leku znacznie silniejszego?
OdpowiedzUsuńDziękuję Ewo, że tworzysz tego bloga :)
Pozdrawiam ! :)
Bardzo przydatne opracowanie.
OdpowiedzUsuńMuszę znaleźć swoją metodę na Atrederm, bo zaprawdę zadziwiajacą mam skórę. 8 lat " terapii" izotretynoina wewnętrzna nie wyrządziło jej szkody, nawet, mimo intensywnego korzystania z solarium ongiś podczas owej " kuracji", a teraz reaguje histerycznie na Atrederm raz na tydzień :/
Witam. Bardzo proszę o rade. Od września mecze się z zaskórnikami na brodzie czole i okolicach nosa. Czasami przybierają postać czerwonych wypełnionych grudek. Byłam już na 3 kwasach (mieszanka salicylowego z migdałowym) efekty delikatne widać. Ale dalej sporo zaskórników na brodzie. Dostałam od dermatologa tetralysall na 16 dni. Szału nie było, wiec przepisał mi Izotek. Boje się jednak stosowania tego leku. Do mycia twarzy używam effeclar la Roche i kremu nawilżającego z ziaji. Mam 30 lat i Nigdy nie miałam problemów z trądzikiem. Jakieś pojedyncze krostki do teraz... czy kuracja differinem mogłaby mi pomoc? Czy muszę się wspomagać jakimś antybiotykiem doustnym? Bardzo proszę o pomoc��
OdpowiedzUsuńEwo,
OdpowiedzUsuńco możesz doradzic na skuteczną terapię rogowacenia okołomieszkowego?
Mam dużo grudek na calych ramionach, plecach , udach, pośladkach. Dermatolog przepisał acnelec-ktory za bardzo nie pomógł, teraz stosuję izotziaje.
Artrederm i większośc jego zaminenników zostal wycofany ze sprzedaży....